Marka Przysnacki nie mogła się rozwijać. Na przeszkodzie stał jej inspirowany folkiem charakter. Minęła moda na etno i konsumenci postrzegali inspirowaną ludową estetyką markę jako przaśną i nieaspiracyjną. By rosnąć, Przysnacki musiały się zmienić: porzucić wiejską zagrodę i odnaleźć swoje miejsce w mieście. Idea, która leżała u podwalin relaunchu: Sielskie wytchnienie w mieście doprowadziła do zmiany identyfikacji, komunikacji i opakowań marki oraz dała marce Przysnacki impuls do wzrostu. Marka po raz pierwszy została liderem rynku, a jej wzrost odpowiadał za ponad trzy czwarte wzrostu całej kategorii.